Tegoroczne zimowisko bardzo mi się podobało. Było wiele atrakcji. Nauczyłam się jeździć na snowboardzie. Byliśmy w cerkwi grecko-katolickiej, w klasztorze Nazaretanek, były też dyskoteki, jeździliśmy na stok, itp. Wyjazd bardzo mi się podobał!

Martyna Musiałek

 

Tegoroczne zimowisko odbyło się w Komańczy. Wiele atrakcji i wspólnie spędzony czas sprawiły, że uczestnicy zbliżyli się do siebie. Mimo stłuczeń i siniaków narciarze i snowboardziści nie poddawali się i doskonalili swoje umiejętności pod okiem instruktorów. Wiecznie sypiący śnieg, nie mógł popsuć nam humoru. Zimowisko to najlepszy sposób na spędzenie ferii!

Alicja Małek

 

Najlepsze chwile na zimowisku były na stoku. Trzeciego dnia była śnieżyca i nie udało nam się pozjeżdżać, ale za to były inne atrakcje: zwiedziliśmy cerkiew grecko-katolicką, klasztor sióstr nazaretanek. Kulig, jazda na quadach i sauna to też przeżycia nie do zapomnienia

Szymon Karoń


No zimowisku było bardzo fajnie. Najlepsze atrakcje to: ognisko, sauna i kulig, ale najfajniejszy był „stok”.

Mateusz Dulewicz


W tym roku byliśmy w Komańczy!

Było super – nauczyłam się jeździć na snowboardzie! Wycieczek było „pełno”: do klasztoru Nazaretanek, do cerkwi, spotkanie z ciekawym człowiekiem też się odbyło. Dużo było różnych zabaw takich jak zajęcia na świetlicy, Walentynkowa Dyskoteka, jazda na quadach, ognisko (z kiełbaskami oczywiście!)

Baaardzo mi się podobało! Mam nadzieję, że za rok też tu przyjedziemy.

P.S. Zawsze też była ekstra zabawa z moimi Przyjacióleczkami!!!

Natalia Kubik

 



Najbardziej podobała mi się jazda quadem. Pól tygodnia jednak leżałem w łóżku. W sobotę już mogłem już na śnieg. Zimowy obóz Bardzo mi się podobał.

Bartosz Chochorek

 

 

Najbardziej to mi się podobało zjeżdżanie na „jabłuszkach” i  ostatni zjazd na nartach. Również fajnie było u tej pani, która pokazywała nam jak ludzie żyli dawniej. Pokazała nam też swoje hafty. W sobotę było ognisko i jeździliśmy na quadach.

Filip Rerak

 


Najbardziej podobał mi się 1200 metrowy stok, sauna i rzucanie śnieżkami w czasie „wojny’ przy ognisku. Bardzo fajnie było w saunie, ponieważ było tam ciepło i przyjemnie. Na 1200 stoku było super, jeszcze nigdy nie zjeżdżałem z tej wysokości. Ale  podczas wojny przegrałem…

Damian Siemieniec

 


Mnie podobały się ładne widoki i różne spacery…

Julia Kubik

 

 


A mnie podobało się spanie na piętrowym łóżku, prawdziwy kulig z koniem, wizyta u hafciarki, spotkanie z Bacą. Podobało mi się tutaj!

Julia Maciejasz

 

 

Tegoroczne zimowisko w Komańczy bardzo mi się podobało. Po przyjeździe zwiedzaliśmy kościół sióstr Nazaretanek. Następnie pojechaliśmy na wspaniały, wielki stok i jeździliśmy na nartach. Po kolacji była Walentynowa dyskoteka. Byliśmy grecko-katolickiej cerkwi, a pod wieczór w saunie. We czwartek także była dyskoteka. Zimowisko w Komańczy bardzo mi się podobało

Martyna Toczko



Najbardziej na zimowisku podobał mi się tłusty czwartek, bo były pyszne pączki. Nawet Napisałam wiersz: Tłusty czwartek

Tłusty czwartek – fajny dzień,

O tym wie dziś każdy len.

Pączki w Tm dni się zajada;

Można nawet się objadać.

Ktoś wymyślił taki dzień

I to wcale nie był leń.

Ewa Małek

 

Na zimowisku poszłam pierwszy raz do sauny. Sauna bardzo mi się spodobała. Bardzo też spodobała mi się cerkiew. Prawie ciągle padał śnieg a nawet były zamiecie i zawieje. Na swej drodze napotkałam zaspę; kiedy zrobiłam krok nogi wpadły mi po kolana. Bardzo mi się podobało

Aleksandra Graca

 

Po raz kolejny jesteśmy na wspaniałym obozie zimowym dzięki Szkołom w Poskwitowie. Tym razem piękne miejsce – Komańcza. Świetne warunki do przebywania, odpoczynku i trenowania urozmaicone były dodatkowymi atrakcjami – prawdziwą zimą, kuligiem, jazdą Fuadem, historią kultury Łemków. Nowością była wycieczka do cerkwi.

Jesteśmy bardzo wdzięczni za ten zimowy wypoczynek

Robert Niesyczyński, Michał Kotna, Marcin Giemza, Jakub Michalaszak – Uczniowie SOSW z ulicy Tynieckiej w Krakowie.


Zobacz zdjęcia z zimowiska...