Czwartek 17 grudnia dla uczniów klasy V był niezwykle ekscytujący. Tego dnia w ramach realizowanego projektu odbyła się, od dawna planowana, rozprawa sądowa pod hasłem „Spadające liście szkoda czy korzyść?”. Zespół klasowy został podzielony na dwie grupy: chłopcy kontra dziewczynki. Grupa chłopców reprezentowana przez Piotra Bachulskiego stawiała konkretne zarzuty, jak to liście są dla nas uciążliwe, szkodliwe i nawet niebezpieczne. Wśród powołanych świadków znalazła się starsza pani, piłkarz, ogrodnik, lekarz. Natomiast dziewczęta reprezentowane przez Julię Kubik udowadniały, że wszystko ma swój sens i określony cel. Podkreślały jak liście budują nam piękny krajobraz, są powodem zadowolenia dzieci, mogą być wykorzystane w praktyczny sposób do zabaw plastycznych czy jako kompost, mogą stanowić inspirację w pracy twórczej, że nie są niebezpieczne. Wśród świadków znalazła się pani policjant, nauczycielka, naukowiec, mama, piosenkarka. Pan sędzia, w tej roli dyrektor prowadzący – Michał Znamirowski, z wielką uwagą wysłuchał obu stron, przesłuchał wszystkich świadków, zapoznał się z przedstawionymi dowodami i wydał wyrok: Liście zostały uniewinnione – nie stanowią one żadnego zagrożenia, a wręcz przeciwnie śą bardzo ważnym elementem zarówno w przyrodzie jak też w życiu gospodarczym, spełniają również walory estetyczne!
Zapraszamy na fotorelację z tego wydarzenia.
K.N.