Kiedyś Ks. Jan Twardowski napisał „Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą…” Jakże prawdziwe są te słowa, wypowiedziane, właśnie tu i teraz … Jakże aktualne i jakże przerażające w swojej prostocie. Przecież nikt z nas nie przypuszczał, że w taki sposób i w tym miejscu spotkamy się z Naszym Drogim Dyrektorem, którego jeszcze kilka dni temu widzieliśmy w pracy, zajętego problemami dnia codziennego. Teraz też jesteśmy tu prawie wszyscy, by towarzyszyć Tobie Szanowny Panie Dyrektorze w drodze, tej ostatniej, na którą wkroczyłeś zbyt wcześnie, zbyt szybko, tak nagle i niespodziewanie.
Drogi Panie Michale – Nasz Najlepszy Szefie!!!
Żegnamy Cię z wielkim bólem, trudno mi mówić, bo żadne słowa nie są w stanie wyrazić tego, co czujemy.
Byłeś właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. Dawałeś nam poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji. Zawsze znalazłeś właściwe rozwiązanie, by niejednego z nas pocieszyć i wesprzeć. Byłeś naszym prawdziwym przyjacielem, powiernikiem, wsparciem i ostoją, a dopiero na drugim miejscu dyrektorem, którego drzwi gabinetu zawsze były dla nas otwarte.
Widzę Ciebie, jak wchodzisz do szkoły, jak z uśmiechem nas pozdrawiasz, jak witasz się ze wszystkimi, nieważne czy to nauczyciel, czy też inny pracownik…
Nie miałeś w zwyczaju szufladkowania i dzielenia ludzi według ustalonej hierarchii zasług, czy zajmowanych stanowisk. Każdy był dla Ciebie ważny, tak samo potrzebny. Każdego szanowałeś i ceniłeś. Tego taktu
i tej finezji uczyliśmy się od Ciebie.
Dla wielu z Nas byłeś wzorem skromności i prawdziwego człowieczeństwa. Miałeś swój własny etyczny kodeks i żyłeś zgodnie z jego zasadami. Zawsze umiałeś docenić nasze sukcesy i osiągnięcia, wesprzeć dobrym słowem, umiałeś dzielić z nami radości i smutki. Nie lekceważyłeś porażek, traktując je jak, wspólną szkołę życia.
Byłeś wymagającym dyrektorem, ale wymagającym mądrze i życzliwie z ojcowskim spokojem.
Pamiętamy anegdotki i różne opowieści, którymi rozbawiłeś niejednego z nas, by w ten sposób uzyskać aprobatę swojego zdania i osiągnąć zamierzony cel swoich działań.
Nasza szkoła to był Twój drugi dom, jej poświęcałeś się bezgranicznie. Kochałeś to co robiłeś, oddawałeś się temu bez reszty. Zawsze mogliśmy na Ciebie liczyć, na twoje dobre słowo, radę, pomysł, opinię. Będzie nam tego bardzo brakowało!
Dzisiaj żegnamy Naszego Przyjaciela, Wspaniałego Dyrektora, Oddanego swojej pracy Nauczyciela oraz Wielkiego Fascynata Kulinarnego, żegnamy skromnego człowieka, który żył i pracował wśród nas i z nami. Będziesz żył, Drogi Michale w Naszej pamięci i sercach na zawsze…

 

Spoczywaj w pokoju!!!
Dyrektor Szkoły, Nauczyciele i Pracownicy