Dnia 11.08.2013r. uczniowie klas IV-VI wyjechali na obóz letni do miejscowości Szczytnej w Kotlinie Kłodzkiej. W ciągu siedmiu wspaniałych dni zobaczyliśmy wiele ciekawych miejsc m.in.: Skalne Miasto i Zoo Safari w Czechach, gdzie jeździliśmy autobusem wokół którego biegały zwierzęta(nawet zebry), Skalny Labirynt w którym przeciskaliśmy się między szczelinami skał gór stołowych, Kaplicę Czaszek, w której wystawione były czaszki ludzi z różnych pokoleń , Muzeum Papiernictwa w którym wyrabialiśmy swój własny czerpany papier oraz Kopalnię Złota, gdzie łowiliśmy złoto, zjeżdżaliśmy na podziemnej zjeżdżalni oraz mieliśmy okazję podróżować podziemnym tramwajem (przejażdżkę umilał nam fragment piosenki pt. „Na wakację”, którą wspólnie śpiewaliśmy i została nagrodzona gromkimi brawami przez zwiedzających kopalnię).
Aaa no i nie mogłabym zapomnieć o naszym wspaniałym wypadzie na basen, gdzie była baaaardzo słona woda, no i oczywiście najlepsza atrakcja każdego parku wodnego czyli zjeżdżalnia. Wieczorami mieliśmy dyskoteki i ogniska. Wiele czasu spędzaliśmy na boisku grając w piłkę nożną i inne gry zespołowe, które dostarczały nam wiele śmiechu i radości. Bawiłam się świetnie podczas tych siedmiu stanowczo za krótkich dni spędzonych z przyjaciółmi i będę je na pewno bardzo miło wspominać. Dziękuję naszym Panią wychowawczynią p. Małgorzacie Musze, p. Katarzynie Nogieć, p. Agnieszce Kurkiewicz i p. Dyrektor Annie Rerak za opiekę nad nami podczas wyjazdu.
Natalia Kubik kl. VI
Obóz letni – Kotlina Kłodzka
11.08.- 17.08.2013r.
(fragmenty Dziennika obozowego uczestników)
Dzień 1
Dnia 11 sierpnia my uczniowie klas IV-VI wyjechaliśmy na obóz letni do miejscowości Szczytna, która znajduje się w Kotlinie Kłodzkiej. Na obóz wraz z nami udały się nasze panie wychowawczynie oraz pani dyrektor. Po policyjnej kontroli o godz. 7.45 wsiedliśmy wszyscy do autokaru, by o 8.00 wyruszyć w podróż na obóz letni. W trakcie drogi zrobiliśmy przerwę w Starym Paczkowie, by zobaczyć tamtejsze mury miasta i bramy wjazdowe, rynek.
W Twierdzy Kłodzkiej mieliśmy możliwość przejść fragmentem podziemnych tuneli, których całość to 40 km, oraz zobaczyć armatę, uzbrojenie i stroje ówczesnych żołnierzy pruskich.
Około godziny 17.00 dojechaliśmy na miejsce, zostały nam przydzielone pokoje, a następnie zjedliśmy obiadokolację i udaliśmy się do pobliskiego kościoła na msze świętą. Po powrocie odbyło się zebranie w sali na dole, na którym wykonaliśmy wizytówki na drzwi, zapoznaliśmy się z regulaminem obiektu, który przedstawiła nam pani kierownik ośrodka oraz regulaminem obowiązującym wszystkich obozowiczów. Potem udaliśmy się do pokoi, by o godz. 22.00 iść spać J Oczywiście teoretycznie. Miniony dzień uważamy za udany!
Dzień 2
O godzinie 8.00 zjedliśmy pyszne śniadanie. Potem wyjechaliśmy do Błędnych Skał, gdzie było wąsko. Chodziliśmy po skalnym labiryncie. Następnie zdobyliśmy Szczeliniec Wielki. Pan przewodnik opowiedział nam legendę o królu Karkonoszy, według, które wszyscy zamienili się w kamień. Zwinnie kroczyliśmy miedzy skałami J
Po tym wszystkim zwiedziliśmy Bazylikę w Wambierzycach i zobaczyliśmy ruchome szopki. Po obiadokolacji były jeszcze rozgrywki sportowe i dyskoteka. Udany dzień zakończyliśmy o godz. 22.00.
Dzień 3
Dzisiaj rano pojechaliśmy do Muzeum Papiernictwa w Dusznikach Zdrój. Pani przewodniczka opowiedział nam historię tego budynku. Dowiedzieliśmy się również, że to miejsce nazywane jest młynem papierniczym. Oglądaliśmy papiery z różnych materiałów i samodzielnie czerpaliśmy papier. Pobawiliśmy się na zewnątrz w ogrodzie, a następnie pojechali do Aqua Parku.
Obozowicze wraz z opiekunami wybrali się na 3 godziny do Aqua Parku od godziny 12.00 -15.00. Wszyscy świetnie sobie radzili. Niektórzy pływali zaawansowanie, a niektórzy dopiero się uczyli, więc nie szli na głęboką wodę, ale pływali lub odprężali się w basenie obok. Była również duża zielona zjeżdżalnia, na której prawie przez cały czas naszego pobytu w Aqua Parku była kolejka. Zjeżdżalnia w połowie znajdowała się na zewnątrz, więc niektórzy się troszkę bali, ale większość z nich pokonała swój lęk.
W dniu 13.08. o godz. 15.30 pojechaliśmy do Kaplicy Czaszek w Czermnej. Po wejściu do pomieszczenia wszystkim zaparło dech w piersiach. W środku było 3 tys. poukładanych prawdziwych czaszek ludzkich, a krypcie w podłodze 25 tys.
Po wizycie w Kaplicy Czaszek udaliśmy się na spacer do źródełka z leczniczą wodą. Woda była strasznie niedobra, więc nikomu nie smakowała. Następnie przechodziliśmy obok festiwalu, gdzie pewna pani tańczyła na scenie a inni ją naśladowali. Gdy nasze panie wezwały na zbiórkę z głośników zabrzmiała piosenka „Gam Gam Style” i jeszcze mogliśmy iść potańczyć, a potem do autokaru.
Gdy już dojechaliśmy do Szczytnej, zjedliśmy a następnie poszliśmy na seans filmowy. Na początku „Smerfy”, ale nie udało się L, a potem „Madagaskar 3”, ale też się nie udało, bo zaczęła się cisza nocna L.
Dzień 4
Dziś poszliśmy na spacer do centrum Szczytnej. Przeszliśmy przez tory, były zakupy w „Lewiatanie”, mieliśmy odpoczynek na placu zabaw. Po zabawie na placu zabaw wracaliśmy do ośrodka. Patryk Z. kupił chleb tamtejszej piekarni, którym częstował wszystkich. Gdy już wróciliśmy mieliśmy obiad, a 20 minut później była cisza poobiednia. Po niej mieliśmy karaoke, a po karaoke ognisko. Jak zjedliśmy kiełbaski, to chłopaki klas IV-VI rozegrali mecz piłki nożnej. Po pysznych kiełbaskach i wspaniałym meczu dokończyliśmy film i poszliśmy spać. Był to kolejny bardzo udany dzień.
Dzień 5
Dzisiaj pojechaliśmy do Skalnego Miasta w Czechach. Zwiedzanie zaczęliśmy od jeziora. Szliśmy przez, pomiędzy skałami (piaskowce), następnie obejrzeliśmy dwa piękne wodospady (duży i mały). Spacer zakończyliśmy na łące, gdzie panie zrobiły nam zdjęcie grupowe na tle Gór Stołowych. Potem poszliśmy na stragany, gdzie mogliśmy sobie kupić kilka małych drobiazgów, pamiątek oraz zjeść frytki, hamburgery i typowy chleb ze smalcem i ogórkiem, można było też kupić oscypki J.