Jak je spędziliśmy? Chyba wesoło, a na pewno szczęśliwie – nikomu nic się nie stało. A zimowych uciech trochę było, bowiem śnieg w tym roku jak rzadko kiedy, dopisał.
Pierwszy tydzień prawie jedna trzecia naszych uczniów spędziła na zimowisku w Sopotni Wielkiej w Beskidzie Żywieckim. W tym czasie pozostali uczniowie chętnie przychodzili do szkoły, by zagrać w tenisa, unihocka lub skorzystać z zajęć informatycznych.
W drugim tygodniu odbyły się dziesięciogodzinne warsztaty plastyczne, cieszące się sporym powodzeniem. Działało Koło Reporterów, a młodzi Bibliści przygotowywali się do kolejnych konkursów. A w zimowych ogrodach spotkaliśmy się z sympatycznym Panem i jego psim zaprzęgiem. Było prawie jak na...Alasce.
O wszystkich tych atrakcjach wkrótce bardziej szczegółowa poinformują ich uczestnicy.