Dnia 6.04. (środa) uczniowie klasy V wraz z wychowawcą Katarzyną Nogieć wzięli udział w niezwykłej wycieczce do Dobczyc. Wycieczka była już dawno wyczekiwana i stała się smakowitym podsumowaniem uczestnictwa klasy V w projekcie „Wielkanocny stół”. W jej programie znalazła się przede wszystkim wizyta w fabryce czekolady firmy Wawel S.A. Jest to jedna z najstarszych fabryk cukierniczych w Polsce. Firma szczyci się tradycjami sięgającymi końca XIX wieku. W 1898 roku Adam Piasecki założył w Krakowie firmę cukierniczą. Kilka lat później, w roku 1910, już jako uznany cukiernik, uruchomił fabrykę czekolady. Wyroby Piaseckiego stały się synonimem doskonałego smaku i wysokiej jakości. Swój pierwszy sklep firmowy otworzył w kamienicy przy Rynku Głównym w Krakowie. W 2006 roku zakład produkcyjny został przeniesiony do podkrakowskich Dobczyc. Wcześniej firma była rozmieszczona w trzech różnych miejscach w Krakowie. Decyzja ta została podyktowana dynamicznym rozwojem rynku słodyczy oraz firmy Wawel SA. Zdecydowano o scentralizowaniu produkcji pod jednym dachem. Uczniowie na własne oczy zobaczyli jak wygląda produkcja tych smakołyków znanych na całym świcie. Mało tego mogli kosztować, zajadać się nimi do woli – postawiono im jeden warunek: słodkości mogli wynieść tylko w swoich brzuszkach. Ubrani w specjalne fartuchy i w czepkach na głowach przez ponad godzinę spacerowali po ogromnych halach produkcyjnych w towarzystwie sympatycznych pracowników. Na koniec wizyty zostali zaproszeni na kubek gorącej czekolady i zostali obdarowani słodkimi upominkami, które zabrali ze sobą do domów. Drugim punktem naszej wycieczki i równie ekscytującym była wizyta na Zamku i w Skansenie w Dobczycach. Warowny zamek dobczycki z XII/XIV w. był zawsze własnością królewską. Obecnie jest siedzibą Muzeum Regionalnego PTTK. W ekspozycji m.in. sala hutnicza, kaplica zamkowa oraz izba katów. Z dziedzińca roztacza się widok na Jezioro Dobczyckie i piękną panoramę Beskidów. Natomiast Skansen tworzy 6 budynków drewnianych: dom pogrzebowy, duża wozownia, kurnik, mała wozownia, karczma „Na Zbóju”, kuźnia. Każde z tych miejsc robiło wrażenie i stało się dla uczniów niezwykłą lekcją historii. Pełni wrażeń około godziny 15.00 uczniowie wrócili do Poskwitowa. To była bardzo udana wycieczka i zostanie w ich pamięci zapewne na długo.
Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji wyjazdu klasy V, a przede wszystkim firmie Wawel za zaproszenie i życzliwe przyjęcie.

Katarzyna Nogieć