Pobudka, śniadanie, zapakowanie walizek do autokaru i wyjazd w drogę powrotną, ale po drodze jeszcze dwie atrakcje. Pierwszy przystanek „Park Czarnego Daniela” czyli Zawojskie Safari. Kilka ważnych informacji o znajdujących się tam zwierzętach, a potem karmienie i głaskanie. Pogoda w tym dniu nas nie rozpieszczała, więc kiedy zwierzęta zostały nakarmione, udaliśmy się do autokaru i pojechaliśmy do Stryszawy. Tam odwiedziliśmy Beskidzkie Centrum Zabawki Drewnianej. Zwiedzanie, trochę historii, zabawa, a na koniec własnoręczne zdobienie drewnianej zabawki i tym samym kolejna pamiątka z wycieczki.
Trzy dni pełne wrażeń, zabawy, emocji, integracji i wspólnie spędzonego czasu minęły bardzo szybko. Jak już wiemy wszyscy wrócili zadowoleni, a my mamy plany na kolejne wyjazdy.
Pobudka, śniadanie, zapakowanie walizek do autokaru i wyjazd w drogę powrotną, ale po drodze jeszcze dwie atrakcje. Pierwszy przystanek „Park Czarnego Daniela” czyli Zawojskie Safari. Kilka ważnych informacji o znajdujących się tam zwierzętach, a potem karmienie i głaskanie. Pogoda w tym dniu nas nie rozpieszczała, więc kiedy zwierzęta zostały nakarmione, udaliśmy się do autokaru i pojechaliśmy do Stryszawy. Tam odwiedziliśmy Beskidzkie Centrum Zabawki Drewnianej. Zwiedzanie, trochę historii, zabawa, a na koniec własnoręczne zdobienie drewnianej zabawki i tym samym kolejna pamiątka z wycieczki.
Trzy dni pełne wrażeń, zabawy, emocji, integracji i wspólnie spędzonego czasu minęły bardzo szybko. Jak już wiemy wszyscy wrócili zadowoleni, a my mamy plany na kolejne wyjazdy.